• .
    .
  • .
    .
  • SUCHAR to
    SUCHAR to
  • nauka
    nauka
  • wyzwania
    wyzwania

412700541_853521526781997_3069037094973954902_n
412730512_853510566783093_6550934409927040844_n
410980538_853510063449810_3036584372978582503_n
410964144_853509596783190_2220550189484373695_n
410947143_853509700116513_7057214946401675292_n
411048560_853509903449826_2728361284747710869_n
410964195_853514893449327_6364979940386609440_n
411003114_853515873449229_1027175743374381089_n
411039529_853515280115955_8786793959844247274_n
411045384_853520580115425_7487794065888639075_n
410952310_853520963448720_7719802365369112019_n
410991062_853521226782027_8087490002228826645_n
411055992_853520216782128_732248635976532576_n
411062051_853521496782000_6961401325330509500_n
412704097_853510103449806_2937662634770196665_n
410929891_853515326782617_3311914943848836547_n
412699336_853515276782622_7971593308981786392_n
410980862_853519366782213_4883123545990252007_n
410996643_853519566782193_1895137914021892336_n
Previous Next
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19

Dla członków Szkolnego Koła Turystycznego „SUCHARTUR” każda pora roku jest odpowiednia, aby poznawać ciekawe zakątki naszego kraju, czego najlepszym dowodem jest fakt, iż na trzydniową wycieczkę do Zakopanego przejazdem przez Kraków wybraliśmy się właśnie w trzeci weekend grudnia. Opiekunami młodzieży byli Państwo: Beata Małysz, Justyna Więcek, Katarzyna Kurek, Anna Gryglaszewska oraz Dawid Ceglarek

.W piątek wyruszyliśmy spod budynku liceum w poszukiwaniu przygody. Pierwszym miejscem, w którym się zatrzymaliśmy, była dawna stolica Polski. Tu udaliśmy się na rynek, aby zajrzeć na bożonarodzeniowy jarmark i sprawdzić, jakie produkty można nabyć od lokalnych sprzedawców. Podróżując meleksami, zwiedziliśmy również Kazimierz – żydowską dzielnicę Krakowa.

Następnie przejechaliśmy do miejscowości Murzasichle, oddalonej od Zakopanego o 5-6 kilometrów, i zakwaterowaliśmy się w urokliwym pensjonacie „U Grażyny”. Po pysznym i obfitym obiedzie udaliśmy się na Krupówki, a stamtąd na mieniącą się tysiącem świateł Gubałówkę, na którą wjechaliśmy naziemną kolejką. Widok na miasto podziwiany ze wzniesienia zaparł nam dech w piersiach. Tu, za sprawą licznych iluminacji, poczuliśmy także magię nadchodzącym świąt.Do pensjonatu powróciliśmy nieco zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Czas po kolacji spędziliśmy w swoim gronie, jeszcze lepiej się poznając i integrując się z koleżankami i kolegami z innych klas.

W drugim dniu naszej wycieczki udaliśmy się do Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN na interesującą lekcję na temat Tatr i ich osobliwości. Poznaliśmy budowę gór i ich podział, oraz ciekawostki dotyczące tutejszej przyrody i sposobów jej ochrony.Pod budynkiem tegoż centrum czekał na nas przewodnik – dalszą trasę mieliśmy pokonać wraz z nim. Wspólnie dotarliśmy do zaprojektowanej przez Stanisława Witkiewicza Jaszczurówki, pod skocznię - Wielką Krokiew, a także na cmentarz na Pęksowym Brzyzku, zaznajamiając się z historią zwiedzanych obiektów. Kolejnym punktem naszego spaceru po zimowej stolicy Polski był Tatrzański Park Narodowy, a konkretnie jego malownicza Dolina Białego, pięknie pokryta śnieżnym puchem.Po powrocie do pensjonatu „U Grażyny” i serwowanym przez jego pracowników, smacznym obiedzie, ponownie odwiedziliśmy najsłynniejszą ulicę Zakopanego. Nauczyciele przygotowali dla uczestników wyprawy grę miejską, połączoną ze zwiedzaniem miasta. Wizyta na Krupówkach była okazją do zakupu pamiątek i drobnych upominków dla bliskich.Kolacja była uwieńczeniem dnia i wspaniałą nagrodą za nasze całodzienne zmagania z pokonaną trasą.Wieczór spędzony wspólnie sprzyjał zawieraniu nowych przyjaźni. Poznaliśmy wyniki popołudniowej rywalizacji i wyłoniliśmy zwycięzców gry miejskiej.

W trzecim dniu wycieczki do Zakopanego zwiedzaliśmy kolejne obiekty tutejszej architektury. Najpierw wybraliśmy się Koliby – pierwszej willi wzniesionej według projektu Stanisława Witkiewicza w osobliwym i - w czasach artysty - nowatorskim stylu zakopiańskim. Następnie udaliśmy się do Muzeum Tatrzańskiego im. dra Tytusa Chałubińskiego, propagatora miejscowości. W obydwu budynkach podziwialiśmy eksponaty kultury góralskiej XIX i XX wieku.Wczesnym popołudniem powróciliśmy do naszego pensjonatu, aby spakować się, rozkoszować się obfitym obiadem i zakupić sery od lokalnego wytwórcy. Po godzinie 15.00 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Katowic. Do stolicy Śląska przybyliśmy wieczorem, pełni niezapomnianych wrażeń i pozytywnych emocji.

Back to top