Po kilkumiesięcznych staraniach wreszcie udało się. Klasa wojskowa I c udała się na zwiedzanie Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach Śląskich gdzie powstaje Kołowy Transporter Opancerzony, znany bardziej jako "Rosomak".

Przed wejściem do WZM musieliśmy oddać do depozytu telefony komórkowe oraz aparaty, gdyż jak nam powiedziano nie wolno na terenie zakładu dzwonić ani robić zdjęć. Po wejściu do zakładu Pan Michał Rumin, rzecznik WZM zaprowadził nas do sali multimedialnej, gdzie najpierw zobaczyliśmy krótki filmik o Rosomaku. Następnie w czasie krótkiej prezentacji mogliśmy poznać historię zakładu w Siemianowicach. Aby ta część nie była nudna Pan Michał opowiadał zabawne anegdoty z swojego życia związane z KTO. Po części "teoretycznej" naszego zwiedzania zostaliśmy zaproszeni do hali produkcyjnej gdzie powstaje ten wóz bojowy. Potężna hala podzielona na sekcje zrobiła na nas ogromne wrażenie, wyglądała jak znane nam markety budowlane z wysokimi półkami, na których poukładane są części do Rosomaka. Zwiedzanie zaczęliśmy od działu spawania korpusu KTO, miejsce gdzie rodzi sie Rosomak. Następnie, przez niewielka szybkę mogliśmy zajrzeć do śrutowni, gdzie korpus KTO zostaje oczyszczony. Kolejny etap to lakiernia, gdzie Rosomak przybiera znaną nam ciemnozieloną barwę. Z lakierni korpus Rosomaka transportowany jest na linie montażową, gdzie pracownicy biorąc dostępne części z w/w półek montują wóz bojowy. Kolejny etap naszego zwiedzania to multimedialne centrum szkoleniowe, gdzie była możliwość zobaczenia jak uczą się obsługi Rosomaka kierowcy i działonowi. Następnie zostaliśmy zaproszeni do hali, gdzie można było zobaczyć symulator Rosomaka składający się z trzech części. Pierwsza cześć to moduł kierowania, druga to moduł bojowy, a trzecia to stanowisko instruktora. Urządzenia te pozwalają na przeprowadzenie kompleksowego szkolenia w warunkach zbliżonych do rzeczywistych. Ostatnią atrakcją jaka została nam zafundowana to możliwość zobaczenia Rosomaka od środka i zrobienie sobie zdjęcia na jego tle. Na tym etapie wycieczka po WZM dobiegła końca pozostawiając niezapomniane wrażenia. 

Back to top